Po środku samego środka Australii planiści wybudowali świętą górę Aborygenów, zwaną przez nich samych ULURU, a przez potomków bandytów i złodziei, zsyłanych do Australii przez
Rok: 2010
Poprzedni odcinek: Kangurlandia cz. 1 geograficzne i astronomiczne uwarunkowania specyfiki australijskiej Operacja „Pustynna burza” Przez dwie godziny zblizałem się do burzy, która co chwila rozświetlała się
Poprzedni odcinek: Operacja Pustynna burza i poszukiwanie diamentów Sherlock Holmes to postać budząca podziw u wszystkich. Jest tak ze względu na niesamowitą wręcz spostrzegawczość i
W tym rozdziale: Niczym w dziewiętnastowiecznej powieści nasz bohater osiągnie środek czasoprzestrzenny swojej podróży. Spędzi noc w największym kraterze w Australii. Ponadto o nocnych spacerach
O czym wiedziałem jeszcze przed przyjazdem na Antypłody, krokodyle nie tylko pływają, ale też skaczą. Są nawet specjalne miejsca (dwa, toczą walkę konkurencyjną reklamami przy
Zepsuty motocykl zaprowadził do utworzenia przedziwnego łańcucha kolejnych przyczyn i skutków. Jak już informowałem, rozwalił mi się nieco motocykl. Turlałem się więc na jednym cylindrze
Poprzedni wpis: Kangurlandia cz. 6 – Nocne safari + krokodyl Ludzie na mojej drodze Doświadczenie uczy. Tylko że przychodzi dopiero wtedy, gdy już nie jest potrzebne.
Poprzedni odcinek: Kangurlandia cz. 4 – Różne perypetie Kto powiedział, że wodospady mogą być tylko pionowe? No kto się przyzna….. Nikt. I słusznie, bo są też
Poprzedni odcinek: Kangurlandia cz. 5 – Poziome wodospady Po obejrzeniu poziomych wodospadów przyszedł czas na wyprawę po krzakach, czyli w busz. Przejazd across country, albo jak
Poprzedni odcinek: Kangurlandia cz. 3 – Kradzież motoru oczami Sherlocka Holmesa Ja nie chcę narzekać, ale minęlo już 48 godzin od mojego przyjazdu, a ja nadal