Pora na kolejne wygłupy – dzisiejsza praca domowa – zgadywanie słówek.
Polecam uwadze pozycję 10. Nie chce mi się szukać jak jest “grać w bilard”. Zamiast tego postanowiłem poćwiczyć rysowanie ołówkiem.
Wystarczy parę strzałek i gotowe. Zamiast “grać w bilard” jest “zarządzać sprawami wojskowymi bądź armiami”
Dorysowana postać jest w sumie zbędna dla całokształtu dzieła, dodałem ją jednak, bo zwiększa ona atrakcyjność przekazu. Dodatkowo okoronowałem dzieło dodając wiszącą w tle kaligrafię sentencji “Nie zapomnij co zdarzyło się w Ju”. Widać tylko półtora pierwszego znaku, ale pani nauczycielka rozpozna sentencję natychmiast (opis znaczenia sentencji w mojej książce)
Na “mapie dorysowałem kształt Tajwanu i zarys kontynentalnych Chin – tak więc sytuacja taktyczna przeze mnie przedstawiona ściśle odnosi się juz do tematu lekcji – którym są właśnie stosunki chińsko-tajwańskie!
Acha, żołnierz krzyczy “tak jest, generale!”