Ponieważ wszyscy teraz piszą o kryzysie, to ja też.
Wymyśliłem nowe hasło reklamowe kryzysu finansowego, nawiązujące do propagandy kapitalistycznej z Radia Wolna Jewropa (Ci co głosowali w 1989 na Solidarność, a nie na partię, pewnie jeszcze pamiętają):
ZAMIENIĘ M-3 W NOWYM JORKU NA ŚPIWÓR W TAJPEJ!
To inspiracja:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,94425,6335197,Emerytow_w_slonecznej_Kalifornii_kryzys_moze_dobic.html
W ostatnich dniach lutego ekonomiści z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (UCLA) opublikowali niepokojący raport na temat sytuacji emerytów w Kalifornii. W tym najludniejszym stanie USA, z gospodarką porównywalną do francuskiej i wysokimi kosztami utrzymania, ledwie połowa starszych osób w ogóle wiąże koniec z końcem. Coraz więcej starszych osób po prostu głoduje.
Z opublikowanych badań wynika, że pół miliona seniorów żyjących samotnie zdecydowanie nie radzi sobie finansowo. Pełna liczba starszych osób dotkniętych ubóstwem przekracza milion.
– Gdy recesja pochłania oszczędności i wartość należących do nich nieruchomości, nasi rodzice i dziadkowie odkrywają, że utrzymanie dachu nad głową i zaspokojenie podstawowych potrzeb staje się niesłychanie trudne – mówi prof. Steven Wallace z UCLA, główny autor raportu.
Do najbardziej poszkodowanych grup seniorów należą przedstawiciele mniejszości etnicznych. Gorzej radzą sobie osoby najstarsze (powyżej 75 roku życia) i kobiety, zwłaszcza jeśli są samotne. A aż 72 proc. samotnych starszych osób to kobiety. Co trzecie gospodarstwo domowe osób starszych po zaspokojeniu podstawowych potrzeb nie ma już ani grosza. A czasem trzeba naprawić dach, albo zapłacić za wizytę lekarską.
– Jeśli po uregulowaniu czynszu zostaje niewiele pieniędzy, co wybrać: leki, czy trochę lepsze jedzenie? Setki tysięcy emerytów codziennie musi dokonywać takich decyzji – podkreśla Wallace.