A więc minęło już 10 lat, odkąd siedzę tu na kupie ryżu i narzekam na okrutny los, który cisnął mnie z dala od świata, który określamy jako „normalny”.
Podsumowanie plusów i minusów tego wygnania znajdziecie tutaj:
Sprawność umysłowa moich gospodarzy
Choć większość studentów na Tajwanie miałaby problem z zawiązaniem kawałka sznurka – i rzeczywiście na paru takich trafiłem, to zdarzają się wyjątki.
http://www.liveleak.com/view?i=ad0_1423750403