Poprzedni odcinek: Kangurlandia cz. 5 – Poziome wodospady Po obejrzeniu poziomych wodospadów przyszedł czas na wyprawę po krzakach, czyli w busz. Przejazd across country, albo jak
Miesiąc: marzec 2010
Poprzedni odcinek: Kangurlandia cz. 3 – Kradzież motoru oczami Sherlocka Holmesa Ja nie chcę narzekać, ale minęlo już 48 godzin od mojego przyjazdu, a ja nadal
Tak jak widać na globusie, w Australii wszystko jest do góry nogami albo w inny sposób na odwrót niż w uczciwym kraju. – Jedzenie zamiast
WPIS KU POŻYTKOWI TYCH, KTÓRZY TEŻ CHCIELIBY WYJECHAĆ DO AUSTRALII Przejechanie taksówką z lotniska 4km (CZTERY!!!!! KM) kosztowało 18AUD (x2.60 = 45PLN). Na szczęście jechałem
Metro w Koala Lumper – nocą. Zrobiło się całkiem czarno nie tylko ze względu na porę dnia. Widoczni na zdjęciach pięknie opaleni pasażerowie przypomnieli mi