Wiecie jak wygląda OSTATNI bilet na pociąg?
Tak:
Pani w okienku mi powiedziała przy zakupie.
—
A tak wygląda chiński pociąg obrotowy – ale się nadziwiłem z otwartą gębą:
Panowie z obsługi strasznie się sprężają, bo jak nie wyrobią normy obrotowej, cała ich wioska zostanie wysłana do obozów pracy, zastrzelona na stadionie i będzie karmiona ryżem do końca życia*.
Niestety w polskich pociągach takich obracanych foteli nigdy nie będzie – cała kasa zamiast na modernizację odsysana jest na składkę do Brukseli.
—-
A wiecie jak wygląda ostatni bilet kupiony tuż przed zamknięciem stacji?
Tak:
po wyjściu z peronu skierowałem się do okienek kasowych, i trochę na chama wymusiłem dokonanie transakcji kupna-sprzedaży w okienku, w którym już zabierano pliki banknotów z kasy.
Tak się podróżuje!
—————————-
* – tylko jedno z powyższych zagrożeń jest prawdziwe, wszystkie trzy budzą grozę w sercu autora niniejszych słów.