Mieszkańcy kraju żeńszenia spędzają swój czas bardzo produktywnie. I nie mówię tu o kopaniu tuneli, tylko studiowaniu poczynań innych nacji, a przede wszystkim kwiatu społeczeństw, ich z dumą prezentowanych przez polityków.
Koreańczycy z midem i mlekiem płynącej Korei Północnej zainteresowali się biografią europejskich mężów stanu.
Pilnie studiujące Koreańce dopatrzyli się epizodu z życia dwóch znamienitych herosów walczących z opanowującą ich kraj nawałą propagandową wspieraną przez sąsiednie mocarstwa.
Ale…. do rzeczy…
Nie wierzę, że na Ziemi jest miejsce tak szczęśliwe i pełne wspaniałych pomysłów ludzi, którzy tam żyją. Dziwię się bardzo rządowi RP, iż tak bardzo ciągnie do UE. Powinniśmy mieć sojusz z Koreą!
PePe masz uroczo abstrakcyjne poczucie humory, trafia! będę tu zaglądać..