Wyścigi smoczych łodzi

Tajwańczycy i inne skośnookie dziwolągi i ryżozwierze, oprócz wciskania kości pamięci do kart rozszerzeń, szycia dżinsów i straszenia Amerykanów że jako pierwsi dolecą na księżyc, mają inne dziwne hobby. Jest to mianowicie chlapanie się w wodzie za pomocą wiosła i łodzi w kształcie smoka.

Oczywiście zwykle kończy się tym:
!!!!114615535655416705.jpg
(foto z Internetu)

Na moich oczach też się wygrzmocili i zrobili grzyba. Byli to jednak jacyś kolorowi studenci.
I teraz ja nie wiem, ci Tajwańczycy to chyba nie wiedzą. że czarni (biali inaczej) nie umieją wiosłować, bo jakby umieli, to by się nie dali złapać (łowcom niewolników) w siatkę na własnym podwórku. Strach takim wiosło dawać do ręki. HA HA HA
052600071.jpg

Prawdziwe zawody zawodowców wyglądają tak:
05260026.jpg

Tak gnają jakby ktoś krzyknął że mięso rzucili (idiom niezrozumiały pewnie dla młodszego pokolenia – zapytajcie rodziców o co chodzi).

Mi przypadło dołączyć do drużyny skompletowanej z dwóch katolickich kościołów. Bardzo są oni różni od nas Polaków-Katolików.
05240004.jpg
To rozśpiewana wesoła gromadka, bardzo sympatyczna i rozpieszczona. Zdjęcie poniżej. Czytelnicy z żyłką detektywa z pewnością zauważą, że nie powstrzymałem się przed zrobieniem koszulki ze zdjęciem nr 1 w roli głównej.
Z tyłu umieściłem napis
longzhou2.jpg
co wykłada się na „England expects that everyone will do his duty”, czyli słynny rozkaz admirała Nelsona. Oczywiście zmieniłem England na Taiwan, żeby pasowało. HA HA HA!

Print Friendly, PDF & Email

One thought on “Wyścigi smoczych łodzi

  1. Ciekawe chlopie jak na te Twoje opisy reaguja znajomi z TW,
    bo po przetlumaczeniu ich moim znajomym nie bardzo sie spodobaly i stwierdzili ze nikt Cie na sile nie trzyma w ich kraju wiec…lec do domu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *